14 posłów chce wreszcie skończyć ze zwyczajem swoich kolegów, którzy nie wyobrażają sobie obiadu bez kieliszka. Jak twierdzą antyalkoholowi posłowie, parlament jest takim samym miejscem pracy jak każde inne i nie powinno się w nim pić.

Reklama

Przy okazji wychodzi hipokryzja szwedzkich parlamentarzystów. Bo, gdy zwyczajni obywatele mają limity na kupowanie alkoholu i mogą go dostać tylko w specjalnej sieci sklepów, posłowie mogli pić bez ograniczeń.

A jak jest u nas? W polskim Sejmie każdy poseł może bez przeszkód raczyć się alkoholem w sejmowym barze i w restauracji.