Bosak ocenił na konferencji prasowej w Sejmie, że UE pod pretekstem ratowania Europy w kryzysie przygotowała "nowy projekt wzmacniania superpaństwa europejskiego". - Powstanie nowy fundusz rekonstrukcji. Niemcy i Francja porozumiały się, aby stworzyć nowy mechanizm zadłużania Europejczyków i redystrybucji pieniędzy od państw biedniejszych do państw bogatszych - powiedział polityk.

Reklama

Według niego "pod pretekstem tego funduszu rekonstrukcji nawet 2 proc. polskiego PKB ma trafiać głównie do państw południowych, bogatszych, bardziej rozwiniętych od nas, takich jak Hiszpania, Włochy czy Grecja". - Szereg państw europejskich zaprotestowało już przeciwko tym planom, w tym Austria, Holandia, Dania, Szwecja. Jaki rząd milczy? Oczywiście rząd PiS-u - dodał Bosak.

Jak ocenił, "nie możemy obciążać przyszłych pokoleń długami organizowanymi przez instytucje europejskie, w wyniku których pieniądze z naszego państwa wędrować będą do państw bogatszych od nas".

- Dziś widać, że pod pretekstem epidemii, pod pretekstem kryzysu eurokraci przeszli do ofensywy. Unijne instytucje tworzą nowe mechanizmy, w które my jak naród mamy być wprzęgnięci, a polski rząd milczy. Nigdy nie zgodzimy się na takie zdradzanie polskich interesów narodowych - podkreślił Bosak.

Zaznaczył, że w środę podczas obrad Sejmu złożył wniosek formalny wzywający izbę niższa parlamentu do przyjęcia uchwały, która zobowiąże rząd do wyrażenia protestu przeciwko tym planom.

Prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Angela Merkel ogłosili w poniedziałek na wspólnej wideokonferencji "inicjatywę wsparcia dla Europy" w obliczu pandemii Covid-19. Paryż i Berlin proponują, by fundusz naprawczy, będący obecnie przedmiotem dyskusji w Brukseli, „otrzymał 500 mld euro w wydatkach budżetowych UE dla najbardziej dotkniętych sektorów i regionów na podstawie programów budżetowych UE i szanując europejskie priorytety ”

Reklama

Inicjatywa francusko-niemiecka została ogłoszona na kilka dni przed szczytem Unii Europejskiej dotyczącym planu wsparcia antykryzysowego dla Europy.

W środę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim ma z kolei poinformować o propozycjach KE w tym zakresie. Według informacji PAP Komisja Europejska zaproponuje 750 mld euro na odbudowę gospodarczą w UE, z czego 500 mld euro miałoby być przekazane państwom członkowskim w formie bezzwrotnych grantów, a 250 mld euro udostępnione w formie pożyczek.

Jak dowiedziała się PAP, Komisja Europejska zaproponuje 63,8 mld euro dla Polski na odbudowę gospodarczą w grantach i pożyczkach z nowego instrumentu - dowiedziała się PAP ze źródła unijnego. Polska ma po Włoszech, Hiszpanii i Francji dostać największą sumę bezzwrotnych dotacji w UE. Poza tymi środkami KE przedstawi też projekt nowego budżetu UE na lata 2021-2027, którego wielkość będzie przekraczała bilion euro.