Przyjęte przez gabinet zmiany, które muszą być jeszcze zaaprobowane przez obie izby parlamentu, przewidują, że osoby w pełni zaszczepione, lub te, które wyzdrowiały po przebyciu choroby spowodowanej zakażeniem, nie będą już musiały mieć negatywnego wyniku testu aby udać się na zakupy, do fryzjera lub na wycieczkę turystyczną.

Reklama

Nie będzie ich też obowiązywać nocna godzina policyjna i będą mogły spotykać się prywatnie bez ograniczeń. Nadal jednak będą musiały nosić maseczki w miejscach publicznych i zachowywać dystans wobec innych osób.

Ryzyko transmisji spada

Lambrecht podkreśliła, że restrykcje, które mają zahamować szerzenie się pandemii i zapobiec przeciążeniu służby zdrowia, muszą być łagodzone kiedy znikają powody ich wprowadzenia. - Jeżeli ryzyko transmisji wirusa znacznie spada... musi to być wzięte pod uwagę i to zrobiliśmy - powiedziała.

Obecnie w pełni zaszczepionych jest ok. 8 proc. ludności Niemiec a ponad 28 proc. otrzymało pierwszą dawkę. Obecnie tempo szczepień znacznie się zwiększyło. Rząd ma nadzieję, że restrykcje obowiązujące od listopada ub. r. zostaną wkrótce odwołane.

Łagodzenie resrtykcji

Łagodzenie restrykcji wobec osób zaszczepionych i ozdrowieńców wywołuje kontrowersje. Powstają bowiem obawy, iż może to prowadzić do napięć w sytuacji, w której nie wszyscy mieli już szansę się zaszczepić. Wprowadzanie ich w życie może również okazać się trudne dla władz lokalnych.

Jednak inni dowodzą że może to okazać się zachętą do szczepień. Według badać Instytutu Chorób Zakaźnych im. Roberta Kocha (RKI) zaszczepić się chce 72 proc. Niemców.