- To bardzo poważne. To nie kwestia techniczna ani prawna. To kwestia w całości polityczna, która wpisuje się w długą listę prowokacji wobec Unii Europejskiej - powiedział Beaune na antenie stacji BFM TV.

"Atak na UE"

- Istnieje niebezpieczeństwo faktycznego wyjścia (Polski - PAP) z Unii Europejskiej - dodał zaznaczając, że nie chciałby, by Polska opuściła Wspólnotę. Beaune określił orzeczenie jako dokonany przez polski Trybunał Konstytucyjny "atak na UE".

Reklama

Z kolei minister spraw zagranicznych Luksemburga Jean Asselborn powiedział w piątek, że "rozwój wydarzeń w Polsce jest bardzo, bardzo niepokojący (...) musimy jasno powiedzieć, że polski rząd igra z ogniem".

- Prymat prawa europejskiego jest kluczowy dla integracji europejskiej i naszego wspólnego europejskiego życia. Jeżeli ta zasada zostanie złamana, Europa, jaką znamy, zbudowana na Traktatach Rzymskich, przestanie istnieć - ostrzegł szef luksemburskiej dyplomacji.

Wyrok TK

W czwartek TK uznał po rozpoznaniu wniosku prezesa Rady Ministrów, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z polską konstytucją.

Za niezgodny z konstytucją TK uznał także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.

Reklama

Wynik TK potwierdza to, co wynika z treści konstytucji, że prawo konstytucyjne ma wyższość nad innymi źródłami prawa - podkreślił premier Mateusz Morawiecki w czwartkowym wpisie na Facebooku. Zaznaczył, że Polska ma takie same prawa jak inne państwa i chce, by były one respektowane.

Morawiecki podkreślił równocześnie, że wejście Polski do UE było "jednym z najważniejszych wydarzeń ostatnich dziesięcioleci", a "miejsce Polski jest i będzie w europejskiej rodzinie narodów".