Bez dokumentu, który urzędy zaczną wydawać jeszcze w tym tygodniu, nie będzie można przedłużyć wizy pobytowej. Wprowadzenie dowodów - nawet dla cudzoziemców - w Wielkiej Brytanii wzbudza ogromne kontrowersje.
Na Wyspach nie ma obowiązku posiadania dokumentu tożsamości, a wszelkie próby zmiany tej sytuacji są blokowane przez konserwatystów i liberałów, którzy twierdzą, że byłoby to pogwałcenie wolności obywateli. Nawet w przypadku kart identyfikacyjnych dla cudzoziemców nie przekonują ich argumenty, że pomogą one w walce z nielegalną imigracją.
"Rząd robi z obcokrajowców króliki doświadczalne, próbując przetestować swoje chybione pomysły" - ostrzegał wczoraj rzecznik Liberalnych Demokratów Chris Huhne.