Radca ambasady RP w Ankarze Robert D. Rokicki dowiódł, że Thebasa znajdowała się w miejscu dzisiejszej wsi Pinarkaya w południowej prowincji Karaman.

- Podróżowałem w tamte rejony ze względu na projekt humanitarny, który realizowaliśmy: zakup protez i sfinansowanie rehabilitacji dla dziewczynki, która straciła nogi w bombardowaniu Aleppo, a teraz mieszka w Turcji - powiedział Robert Rokicki. Dodał, że "rozglądał się po okolicy", gdyż historyczno-archeologiczne zagadki są jego pasją od wielu lat. Choć z wykształcenia jest ekonomistą, studiował także historię sztuki na UJ.

Reklama

- W gruncie rzeczy szukałem innego miejsca, związanego z popularną legendą o siedmiu śpiących, odkrycie Thebasy było trochę przypadkowe - dodał Rokicki.

Opowiedział, że starożytny historyk Pliniusz pisał, iż Thebasa leżała w górach Taurus i była jednym z dwóch najznakomitszych miast Likaonii. Jednak ze względu na skąpe i niejednoznaczne informacje miasta poszukiwano w różnych miejscach, często bardzo odległych od siebie.

Reklama

Odkrycie "rozwiązuje odwieczną zagadkę"

Gdy Rokicki trafił do Pinarkai dowiedział się, że dawna nazwa miejscowości brzmi Divaz, co fonetycznie w języku tureckim uderzająco przypomina Thebasę. - Oczywiście w grę wchodziło kilka innych ważnych przesłanek. Na skraju osady wznosi się wzgórze z resztkami fortyfikacji, zachowały się ślady świątyni o niespotykanych w okolicy rozmiarach oraz pozostałości innych bizantyńskich budowli np. cystern. Jest też skalna nekropolia - wyliczył Robert D. Rokicki. Dodał, że miejscowość niegdyś leżała u zbiegu ważnych szlaków, pośród rozległych pól obficie zaopatrzonych w wodę, które mogły wyżywić znaczną społeczność, co uprawdopodabniało wersję, iż chodzi o starożytną metropolię.

Polski dyplomata opublikował swoje odkrycie w periodyku "Gephyra" wydawanym przez Ośrodek Badań Kultury i Języków ŚródziemnomorskichAkdeniz University.

Profesor Stephen Mitchell, jeden z najwybitniejszych badaczy Azji Mniejszej i członek Akademii Brytyjskiej, cytowany przez Anadolu Agency, powiedział, że odkrycie Rokickiego "rozwiązuje odwieczną zagadkę geografii historycznej Azji Mniejszej i dodaje zupełnie nowy rozdział do dziejów konfliktu między Bizancjum a Arabami w 10 i 11 wieku".