"Nic nowego podczas przemowy Putina na 9 maja" – konstatuje stacja informacyjna BFM TV, wskazując na propagandę antyukraińską Putina wymierzoną również przeciwko NATO. Stacja transmitowała na żywo obchody zakończenia II wojny światowej na Placu Czerwonym w Moskwie, podkreślając, że Putin przemawiał zaledwie około 10 minut, a cała parada trwała około godzinę.

Reklama

Dziennikarze zauważyli, że prezydent Rosji odnosił się głównie do poświęcenia życia żołnierzy sowieckich podczas walki z nazizmem oraz do tego, że "Rosja broni Ojczyzny w Ukrainie", usprawiedliwiając atak "zagrożeniem nuklearnym ze strony NATO". Stacja podkreśliła brak pokazu samolotów wojskowych, który był oczekiwany przez mieszkańców Moskwy obecnych podczas Parady Zwycięstwa.

Warunki meteorologiczne? "Wystarczająco dobre"

Według oficjalnego komunikatu Kremla przelotowi samolotów na Placu Czerwonym przeszkodziły warunki meteorologiczne, jednak - według francuskich meteorologów - pogoda nad Moskwą była wystarczająco dobra, aby taki pokaz się odbył.

Reklama

Dziennik "Le Figaro" pisze o pokazie siły podczas Parady Zwycięstwa i prezentacji pocisku międzykontynentalnego RS-24 Iars, który, jak komentuje dziennik, jest "zdolny do uderzenia w całą planetę".

"Podczas parady wojskowej 9 maja Putin ponownie usprawiedliwia wojnę w Ukrainie, mówiąc o "absolutnie niedopuszczalnym zagrożeniu". Gdy jego armia strzela i brnie przez wschodnią Ukrainę, rosyjski prezydent zwrócił się do swoich żołnierzy w Moskwie, ponownie nawiązując w swoim przemówieniu do nazistowskich Niemiec” – wskazuje dziennik „Le Monde”.

Dziennik "Liberation" oraz agencja AFP wybijają słowa Putina, które zaadresował do rosyjskich żołnierzy walczących w Ukrainie: "Walczycie za Ojczyznę i za jej przyszłość" oraz o "zagrożeniu nazistowskim w Donbasie wobec kobiet, starców i dzieci".

Były prezydent Francji Francois Hollande stwierdził natomiast w poniedziałek rano, pytany o strategię Putina, że Rosja będzie dalej eskalować działania wojenne na wschodzie i południu Ukrainy. Putin jednak nie użyje broni atomowej, ponieważ zdaje sobie sprawę, że "konsekwencje byłyby przerażające".