Rozkaz podpisany przez szefa władz okupacyjnych Jewhena Bałyckiego określa Ukraińców przybywających na będące pod kontrolą Rosji obszary obwodu zaporoskiego jako „uchodźców” starających się o azyl, podczas gdy zgodnie z prawem rosyjskim i prawem międzynarodowym taki status dotyczy osób przybywających z innego kraju – podkreśla think tank. "Ten rozkaz de facto określa Ukrainę jako kraj odrębny od obwodu zaporoskiego (…) Klasyfikując wszystkich Ukraińców jako uchodźców, rosyjskie władze okupacyjne tworzą nową kategorię prawną, która może nieść ze sobą restrykcje. Mogą użyć statusu uchodźcy, aby powstrzymywać Ukraińców, którzy tymczasowo wracają na okupowane tereny, przed ewakuacją z nich” – napisano w raporcie. Według ISW rozkaz dotknie prawdopodobnie obywateli Ukrainy podróżujących do okupowanego obwodu chersońskiego poprzez punkt kontrolny w Wasyliwce w obwodzie zaporoskim – dodano.

Reklama

Ataki ukraińskiej partyzantki

Tymczasem ukraińscy partyzanci w dalszym ciągu atakują rosyjskie wojsko na okupowanych terenach Ukrainy. ISW przytacza doniesienia o ataku cywilów na rosyjskiego żołnierza w Melitopolu na południu kraju w nocy z 21 na 22 sierpnia. Ukraińskie Centrum Ruchu Oporu ogłosiło, że partyzanci zaatakowali rosyjskiego żołnierza, który napastował niepełnoletnią dziewczynę. Źródła ukraińskie informowały również o eksplozjach i wystrzałach słyszanych tamtej nocy w Melitopolu, a według Centrum Ruchu Oporu ukraińscy partyzanci aktywnie podkopują plany przeprowadzenia w obwodzie chersońskim tzw. referendum, które ma służyć włączeniu tych terenów do Rosji.

Na froncie siły rosyjskie w dalszym ciągu prowadziły lokalne ataki w okolicach Iziumu w obwodzie charkowskim, ataki lądowe w okolicach Siewierska i Bachmutu w obwodzie donieckim, a także w pobliżu miasta Donieck. Poczyniły również niewielkie postępy na linii Mikołajów-Chersoń. Według ukraińskiego wywiadu władze kontrolowanej przez Rosję tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej rozpoczną 1 września powszechną mobilizację – dodano.