Cytowany we wtorek przez Radio Kiszyniów minister obrony Mołdawii Anatolie Nosatii potwierdził, że trzy wystrzelone przez Rosję w poniedziałek w kierunku Ukrainy rakiety balistyczne przeleciały nad mołdawskim terytorium. - Choć nie ma wysokiego zagrożenia dla bezpieczeństwa militarnego naszego państwa, ale istnieje niebezpieczeństwo i nie wolno nam go lekceważyć (…). Dlatego staramy się zrobić wszystko, aby wyposażyć naszą armię w nowe, funkcjonalne, wszechstronne technologie i sprzęt gwarantujący nam bezpieczeństwo - powiedział Nosatii.
Przedstawiciel rządu Mołdawii przyznał, że jednym z koniecznych działań jest obecnie zapewnienie krajowi nowoczesnego systemu przeciwlotniczego.
Także wicepremier Mołdawii Andrei Spinu stwierdził we wtorek, że jego kraj jest “bezpośrednio dotknięty rosyjskimi bombardowaniami terrorystycznymi, gdyż kupuje od Ukrainy 30 proc. energii elektrycznej”.
Dodał, że rząd w Kiszyniowie podjął już działania służące zapewnieniu Mołdawii bezpieczeństwa i ciągłości dostaw energii elektrycznej, polegające m.in. na współpracy z Rumunią.