To, co dla nas jest wynikiem profesjonalnej pracy wywiadowczej, wstrząsnęło dużą częścią niemieckiego społeczeństwa, ponieważ w dyskursie publicznym ostatnich dziesięcioleci zwyczajem stało się niestety wielokrotne ignorowanie i tłumienie realnych zagrożeń - a odpowiednie ostrzeżenia organów bezpieczeństwa odrzucane jako sianie paniki (...) - mówił w poniedziałek szef Federalnej Służby Wywiadu Bruno Kahl, cytowany przez portal telewizji ARD.

Reklama

Agresja Rosji na Ukrainę nie była więc dla zagranicznego wywiadu zaskoczeniem. BND zawsze wskazywała, że prezydent Rosji Władimir Putin będzie nadal używał przemocy dla osiągnięcia swoich celów politycznych, tak jak to robił w Czeczenii, Gruzji, Syrii, na Krymie i w Donbasie podkreślił Kahl.