Lawina zeszła we wtorek w godzinach wieczornych w mieście Nyingchi, które leży na wysokości około 3 tys. n.p.m. i jest określane jako "Szwajcaria Tybetu".

Masy śniegu i lodu osunęły się na wyjazd z tunelu, unieruchamiając kierowców w ich pojazdach. Wielu z nich wracało do domów na rozpoczynające się w niedzielę święto Chińskiego Nowego Roku. Według władz lawinę spowodowały ocieplenie i silne wiatry.

Reklama