"Sytuacja wymaga bezprecedensowych działań" - grzmiał Barack Obama. Czym będą owe działania? Administracja nowego prezydenta chce wprowadzić rozpisany na wiele lat program interwencyjny. Amerykanie mają dostać pracę przy budowie sieci do przesyłu "zielonej" energii, na którą stawia prezydent USA.
Obama zaapelował do Kongresu o akceptację planu antykryzysowego, który ma kosztować prawie 900 miliardów dolarów. Pieniądze mają głównie isć na rozwój alternatywnych sposobów wytwarzania energii. Zapowiedział też, że wprowadzi oszczędności w budynkach federalnych, by te nie zużywały za dużo prądu.