Raport, udokumentowany wstrząsającymi zdjęciami skutków okrutnych mordów i innych aktów przemocy popełnianych przez zbrojne bandy, ukazuje niemal całkowitą bezbronność ludności Haiti wobec przestępców, którzy terroryzują wiele dzielnic stolicy Haiti Port-au-Prince i połowę jego terytorium, rabując i wymuszając na ludności kraju haracze.
Tylko od 1 stycznia do 31 marca tego roku liczba śmiertelnych ofiar przemocy w tym najbiedniejszym kraju Ameryki wzrosła o 21 proc. w porównaniu z ostatnim kwartałem ub. roku, (z 673 do 815), a liczba osób uprowadzonych przemocą o 63 proc. (z 391 do 637).
ONZ chce pomocy zbrojnej
Organizacja Narodów Zjednoczonych domaga się od wielu miesięcy wysłania na Haiti z pomocą miejscowej policji wyspecjalizowanych oddziałów międzynarodowych sił zbrojnych w celu ustabilizowania sytuacji.
W październiku ub. r. sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres przekazał po raz pierwszy Radzie Bezpieczeństwa dramatyczny apel o pomoc wystosowany przez haitańskiego premiera Ariela Henry’ego.
Według doniesień latynoamerykańskich mediów, podczas gdy niektóre kraje regionu wyraziły gotowość udziału w tworzeniu takiej odsieczy zbrojnej, żaden - jak dotąd - nie zadeklarował chęci objęcia nad nią dowództwa.