W piątek sędzia Ihar Lubawicki potwierdził w II instancji wyrok ośmiu lat obozu, na co Warszawa zareagowała rozszerzeniem sankcji o 365 przedstawicieli władz i przygotowaniem zakazu wjazdu białoruskich ciężarówek.
W mediacji na rzecz działacza polskiej mniejszości pomagały Azerbejdżan i Kazachstan, ale już nie Węgry, które też pozostają w dobrych relacjach z reżimem Alaksandra Łukaszenki.
Jak słyszymy w MSZ, Polska trzykrotnie proponowała w zamian spotkanie ministra Zbigniewa Raua z jego białoruskim odpowiednikiem. Bezskutecznie.
Czytaj więcej we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej"