"Stosunek do wagnerowców na froncie ukraińskim uległ zasadniczej zmianie. Według szacunków zachodniego wywiadu z Prigożynem na Białoruś pojechało nie więcej niż tysiąc jego najemników, a inni są zmuszeni podpisywać kontrakty z ministerstwem obrony Rosji. Zgodnie z rozkazem Szojgu z 25 czerwca rozpoczęła się likwidacja Grupy Wagnera na tymczasowo okupowanych terenach obwodów donieckiego i zaporoskiego" – podał Ukrinform.

Reklama

Szwadrony samobójców

Agencja zaznacza, że z wagnerowców tworzone są osobne oddziały szturmowe "szwadronów samobójców", które wysyłane są w celu odzyskania utraconych przez Rosjan pozycji.

Według Ukrinformu Kreml ma zamiar przejąć kontrolę nad "imperium Prygożyna" w Afryce i na Bliskim Wschodzie.

"Oczywiście Rosja nie może zrezygnować z takiej dźwigni wpływów w Afryce, jak Grupa Wagnera. Dlatego jedynym rozwiązaniem dla Kremla jest rebranding firmy z powołaniem nowych liderów. Przedstawiciele rosyjskiego MSZ poinformowali już przywódców krajów afrykańskich, że grupa będzie kontynuowała swoją działalność, ale pod nowym kierownictwem" – napisała agencja.