Dowódca ukraińskich wojsk lądowych generał Ołeksandr Syrski przekazał, że siły ukraińskie nadal idą naprzód na kierunku Bachmutu. Związani z Kremlem rosyjscy blogerzy wojenni utrzymują, że Ukraińcy kontynuują ataki w zachodniej części obwodu zaporoskiego atakując tyły wojsk rosyjskich, ich magazyny i infrastrukturę.

Reklama

Ukraińska kontrofensywa

Analitycy ISW przywołują doniesienia dziennika "Wall Street Journal", według którego siły ukraińskie próbują "zmiękczać" obronę rosyjską przed wyzwalaniem kolejnych terytoriów, godząc się na wolniejsze tempo natarcia. "WSJ" podał, że Ukraińcy koncentrują się na usuwaniu oddziałów rosyjskich z umocnień i pół minowych, które sięgają na głębokość nawet 24 km w niektórych miejscach na terenach okupowanych.

Reklama

Jak podsumowuje ISW, obecne tempo kontrofensywy ukraińskiej jest przejawem celowych prób zachowania własnej siły bojowej i wyniszczenia ludzi i sprzętu wroga, kosztem powolniejszych zysków terytorialnych.

Jak wskazują analitycy, na południu kraju oddziały ukraińskie kontynuowały postępy w kierunku granicy administracyjnej między obwodami donieckim i zaporoskim. Rosyjscy blogerzy wojenni potwierdzają, że na tym terenie siły ukraińskie przesunęły się ku miejscowości Pryjutne, leżącej 17 km na południowy zachód od Wełykiej Nowosiłki. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego kontrataki rosyjskie w kierunku miejscowości Błahodatne, 5 km na południe od Wełykiej Nowosiłki, były nieskuteczne. Rosjanie twierdzą z kolei, że w zachodniej części obwodu zaporoskiego siły ukraińskie nie odniosły sukcesu w atakach w kierunku miejscowości Robotyne.

Nowa Kachowka

Analitycy ISW zwracają uwagę na doniesienia, że Rosjanie próbują znów utworzyć pozycje na lewym brzegu Dniepru na terenach czasowo zatopionych po zniszczeniu zapory w Nowej Kachowce. Rzeczniczka wojsk ukraińskich na południu kraju Natalia Humeniuk powiedziała, że częściowo Rosjanie zdołali odtworzyć niektóre pozycje, ale napotykają na miny rozrzucone pomiędzy ich pozycjami w wyniku powodzi. Z powodu min wielu wojskowych rosyjskich - według Humeniuk - odmawia powrotu na opuszczone wcześniej pozycje, jednak są oni do tego zmuszani przez swoje dowództwo.