Australijska studentka postanowiła zrobić porządek wśród papierów w biurku. Grzebiąc wśród szpargałów natknęła się na stary los. Już miała odłożyć go na kupę "do wyrzucenia", kiedy stwierdziła, że dla pewności sprawdzi wyniki. Okazało się, że los, który dostała od swojego ojca 22 lipca ubiegłego roku jest wart 10 milionów dolarów.

Reklama

>>>Padł absolutny rekord w europejskim lotto

Dziewczyna może mówić o podwójnym szczęściu: za dwa miesiące bowiem kupon byłby już nieważny. "W jednej chwili okazało się, że mogę spełnić część swoich marzeń" - mówiła dziewczyna, która chciała zachować anonimowość agencji AP. "Wreszcie będę mogła jak należy zaopiekować się rodzicami. Może trochę pieniędzy przeznaczę na badania" - dodała.