W cyklicznym programie "Zimna Wojna" na antenie telewizji SIC ekspert ds. międzynarodowych zaznaczył, że polski premier nigdy nie powiedział, że Polska zamierza zrezygnować z dalszego wspierania Ukrainy dostawami uzbrojenia.

Reklama

"Wykrzywione" słowa Morawieckiego

Odnotował, że w ostatnich dniach w Portugalii źle zinterpretowano słowa Mateusza Morawieckiego, któremu zarzucono, że z powodu sporu Warszawy z Kijowem wokół polskiego embarga na import ukraińskiego zboża rzekomo planował wstrzymać dostawy broni z Polski na Ukrainę.

Wypowiedź premiera Polski została przez interpretujące ją media przesadzona i wykrzywiona- ocenił Rogeiro, wskazując, że Morawiecki próbował jedynie poinformować o planach polskiego rządu dotyczących modernizacji własnej armii.

Militarna pomoc Polski dla Ukrainy

Portugalski ekspert przypomniał, że po inwazji Rosji na Ukrainę Polska przez wiele miesięcy bezpłatnie dostarczała swojemu wschodniemu sąsiadowi sprzęt wojskowy.

Zaznaczył, że w dalszym ciągu ukraińskie siły zbrojne odbierają polską broń, m.in. transportery Rosomak oraz haubice Krab, zaś polskie zakłady zbrojeniowe naprawiają zniszczony sprzęt wojskowy armii Ukrainy.

84. rocznica wydarzeń w Brześciu

Dodał, że spodziewa się, że Polska będzie wiernie stać przy Ukrainie, popierając ją w czasie wojny z Rosją, ponieważ sama dwukrotnie doświadczyła rosyjskiej okupacji. Przypomniał o przypadającej w piątek 84. rocznicy defilady wojsk sowieckiej Rosji i nazistowskich Niemiec w Brześciu nad Bugiem, zorganizowanej po zajęciu Polski przez obu jej sąsiadów we wrześniu 1939 roku.

To nagranie nie jest wyświetlane w rosyjskiej telewizji, a szkoda, bo powinno być pamiętane - podsumował Rogeiro.

Z Lizbony Marcin Zatyka