Zgodnie z najnowszym raportem opublikowanym przez ministerstwo spraw wewnętrznych w Madrycie, od stycznia do połowy grudnia do Hiszpanii przybyło prawie 53 tys. nielegalnych imigrantów, w tym prawie 52 tys. - drogą morską, z czego prawie 72 proc. - przez Wyspy Kanaryjskie.
Ośrodki dla imigrantów są przepełnione
Tylko na wyspy archipelagu dotarło w tym czasie ponad 37 tys. nielegalnych imigrantów - o ponad 140 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Ośrodki przyjmowania imigrantów są przepełnione. Tysiące osób przewożonych jest z Wysp Kanaryjskich na kontynent.
Ministerstwo obrony czasowo oddało na potrzeby imigrantów opuszczone koszary wojskowe w Madrycie, Alcala de Henares, Sewilli i Kartagenie, mogące pomieścić łącznie 4 tys. osób. Oprócz tego imigranci lokowani są w schroniskach i hotelach.
Minister spraw wewnętrznych Fernando Grande-Marlasca wielokrotnie podkreślał, że granice Hiszpanii są granicami Unii Europejskiej, więc problem nielegalnej imigracji jest wspólny dla 27 krajów członkowskich, a nie tylko państw pierwszego wjazdu.
Kryzys imigracyjny
Komisarz UE ds. wewnętrznych Ylva Johansson potwierdziła w grudniu, że kryzys imigracyjny na archipelagu Wysp Kanaryjskich stanowi "odpowiedzialność europejską" i "wymaga odpowiedzi europejskiej".