Pełnoskalowy konflikt w Europie to już nie fantazja i Europejczycy muszą znaleźć nowe sposoby na finansowe przygotowanie się na potencjalnie szerszą wojnę na kontynencie - ostrzegł Josep Borrell.
Wojna jest już blisko
Wojna z pewnością zbliża się do nas - dodał podczas przemówienia na forum ekonomicznym w Brukseli. Rosja zagraża Europie poprzez swoją wojnę na Ukrainie i hybrydowe ataki na państwa członkowskie UE - komentował.
Wojna nie zacznie się jutro, ale nie możemy zaprzeczyć rzeczywistości - powiedział.
Zmiana postawy ws. wydatków na obronność
Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku, Europejczycy odwrócili dekady cięć wydatków na obronność i zintensyfikowali plany zwiększenia swojej zdolności produkcyjnej w przemyśle obronnym.
Państwa członkowskie UE stworzyły Agencję Obrony, ale jej nie sfinansowały - powiedział Borrell, dodając, że organ ten jest potrzebny ze względu na "dualizm między tymi, którzy mają wiedzę o broni i od lat sporządzają raporty, na które nikt nie zwracał uwagi".
Biorąc pod uwagę, że sytuacja bezpieczeństwa w Europie była "kryzysem egzystencjalnym", Borrell zauważył brak pilności w poszukiwaniu nowych sposobów na zwiększenie inwestycji w obronność.
Pomoc z USA
Główny dyplomata UE poruszył również rosnący strach wśród Europejczyków przed potencjalnym powrotem byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa, który groził, że nie będzie bronił sojuszników NATO w Europie, którzy nie wydają wystarczająco dużo na obronność.
Amerykański parasol, na którym polegaliśmy od czasów zimnej wojny, może nie być cały czas otwarty - powiedział Borrell.
Może, w zależności od tego, kto rządzi Waszyngtonem, nie możemy polegać na Ameryce, aby nas chroniła - komentował.