Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział we wtorek, że jest gotowy pójść drogą dyplomatyczną, aby zakończyć trwającą prawie trzy lata wojnę z Rosją.Jeśli ludzie uważają, że musimy pójść drogą dyplomatyczną, a ja uważam, że jesteśmy gotowi pójść drogą dyplomatyczną, to muszą w tym uczestniczyć Stany Zjednoczone, Europa, Ukraina i Rosja - oświadczył Zełenski.

Zełenski gotów do rozmów z Putinem

Dodał, że jest gotowy usiąść do stołu negocjacyjnego z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, jeśli będzie to jedyny sposób na przywrócenie pokoju Ukraińcom. Jeśli to jest jedyna konfiguracja, w której możemy osiągnąć pokój dla Ukraińców i nie tracić ludzi – oczywiście, że to zrobimy - zapowiedział. Zełenski podkreślił również, że jego osobisty stosunek do Putina nie ma w tym przypadku znaczenia. Uważam go za wroga. I, szczerze mówiąc, myślę, że on również uważa mnie za wroga- powiedział.

Reklama

Kreml komentuje

Reklama

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odniósł się dziś do słów prezydenta Ukrainy. Powiedział, że to właśnie Kijów powinien wykazać się "otwartością i zainteresowaniem takimi negocjacjami". Rzecznik Kremla pytany o to, czy Putin uważa Zełenskiego za swojego wroga, odparł, że w tej sytuacji "nie powinno być miejsca na emocje".

Musimy w pełni zdać sobie sprawę z tego, co się dzieje. Nasza analiza, wielokrotnie powtarzana przez prezydenta Putina, wskazuje, że pan Zełenski ma poważne problemy de jure pod względem swojej legitymacji, ale mimo to strona rosyjska pozostaje otwarta na negocjacje - zapewnił rzecznik Kremla.

Rosja od jakiegoś czasu forsuje narrację, że Zełenski ma sprawować swoją władzę nielegalnie, ponieważ jego kadencja zakończyła się w 2024 r. Ukraińskie prawo zabrania jednak przeprowadzania wyborów w czasie stanu wojennego, a prezydent tego kraju zapowiada, że do wyborów dojdzie, gdy konflikt się zakończy.

Rozmowy Putin-Trump

Jak podaje niezależny rosyjski dziennik "Kommersant", Pieskow wyznał również, że w ostatnim czasie nasiliły się kontakty Rosji i Stanów Zjednoczonych w sprawie Ukrainy, jednak szczegółów nie chciał podać. Wcześniej prezydent USA Donald Trump mówił, że jego kraj prowadzi "bardzo konstruktywne rozmowy" z Kijowem i Moskwą.