"The Sunday Times" ujawnił, że w wodach Wielkiej Brytanii marynarka wojenna odkryła podejrzane urządzenia. Wojsko obawia się, że czujniki mogły zostać zainstalowane przez Rosję w celu śledzenia oraz ewentualnego sabotażu strategicznej infrastruktury Zjednoczonego Królestwa.
Niepokojące odkrycie w Wielkiej Brytanii. "Na Atlantyku szaleje wojna"
Brytyjskie służby są przekonane, że intencją Rosjan było szpiegowanie czterech okrętów podwodnychklasy "Vanguard", które mogą przenosić ładunki jądrowe.
– Nie powinno być wątpliwości, że na Atlantyku szaleje wojna – powiedział w rozmowie "The Sunday Times" jeden z wojskowych. Dodał, że "zabawa w kotka i myszkę" trwała od końca zimnej wojny, ale teraz staje się coraz bardziej intensywna.
Według informacji "The Sunday Times" wojsko natrafiło na czujniki zainstalowane na dnie morskim, sprzęt szpiegowski wyrzucony na brzeg wzdłuż brytyjskiego wybrzeża, a także rosyjskie drony operujące w pobliżu podmorskich kabli komunikacyjnych. W ciągu ostatnich 15 miesięcy aż 11 takich kabli zostało uszkodzonych na Morzu Bałtyckim.
Gazeta donosi, że niepokojące znalezisko zostało zatajone przed opinią publiczną, mimo że według brytyjskich wojskowych stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Jachty rosyjskich oligarchów pod lupą brytyjskiego MON
Brytyjskie Ministerstwo Obrony miało otrzymać informacje wywiadowcze wskazujące, że do kierowania podwodnymi sondami wykorzystywano jachty należące do rosyjskich oligarchów.
"The Sunday Times" przypomina o wydarzeniach z 2018 roku, gdy brytyjski okręt desantowy HMS Albion został zmuszony do opuszczenia cypryjskiego portu w Limassol. W pobliżu zacumował gigantyczny jacht jednego z oligarchów rosyjskich, a załoga brytyjskiego okrętu podejrzewała, że znalazła się pod obserwacją.
Choć rosyjskie jednostki na wodach terytorialnych Wielkiej Brytanii nie są zjawiskiem nowym, rząd podejmuje obecnie starania o pozyskanie wsparcia finansowego od firm z sektora technologicznego i energetycznego, aby wspólnie z wojskiem wzmocnić ochronę podmorskiej infrastruktury.
Źródło: The Sunday Times