Spotkanie w Waszyngtonie odbywa się trzy dni po rozmowach Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce. Chociaż szczyt uznano za "konstruktywny", nie ogłoszono po nim żadnych konkretnych uzgodnień. Według doniesień mediów, Putin miał domagać się oddania całego ukraińskiego Donbasu w zamian za pokój. Celem spotkania w Waszyngtonie jest kontynuacja "koordynacji działań między Europejczykami a Stanami Zjednoczonymi" w celu osiągnięcia "sprawiedliwego i trwałego pokoju". Będzie to pierwsza wizyta Zełenskiego w Waszyngtonie od końca lutego, kiedy to doszło do sporu w Gabinecie Owalnym, który doprowadził do zawieszenia pomocy militarnej dla Kijowa.

Kto weźmie udział w spotkaniu?

Udział w poniedziałkowych rozmowach potwierdzili już: szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent Finlandii Alexander Stubb, premierka Włoch Giorgia Meloni, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Przed wylotem do Waszyngtonu, Zełenski wziął udział w wideokonferencji "koalicji chętnych", w której z polskiej strony uczestniczył minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Trump zapowiedział, że będzie dążył do zorganizowania trójstronnych rozmów z udziałem przywódców Rosji i Ukrainy, które mogłyby odbyć się już 22 sierpnia.

Reklama