Trump podkreślił, że to Europejczycy są "pierwszą linią obrony" i to oni chcą zaoferować Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, ale USA im w tym pomogą. Prezydent USA zasugerował, że w przyszłości amerykańscy żołnierze mogliby być częścią sił gwarantujących pokój w Ukrainie, ale pozostawił tę kwestię otwartą. Zaznaczył, że celem jest długotrwały pokój, a nie chwilowe zawieszenie broni.

Trump zapowiedział, że wkrótce będzie rozmawiać z Władimirem Putinem, by zorganizować trójstronne spotkanie z udziałem Zełenskiego. Wierzy, że taka bezpośrednia rozmowa ma dużą szansę na zakończenie wojny. Spotkanie w Waszyngtonie przebiegło w znacznie przyjaźniejszej atmosferze niż to, które odbyło się w lutym. Prezydenci żartowali z siebie, co pozytywnie wpłynęło na ich relacje.

Żądania Ukrainy

Zełenski potwierdził, że jest gotowy na trójstronne spotkanie, ale podkreślił, że Ukraina potrzebuje "wszystkiego" w kwestii bezpieczeństwa. Obejmuje to broń, personel, misje szkoleniowe i wywiad. Zaznaczył, że wybory w Ukrainie mogą się odbyć, ale tylko w bezpiecznych warunkach.

Reklama