Polityk przypomniał, że były wiceprezes PiS mówił o wykształciuchach, chciał lekarzy brać w kamasze, czyli do wojska oraz chodził po Sejmie ze swoim psem Sabą.
Jego zdaniem Ludwik Dorn należy do tych, którzy odeszli z PiS, kiedy partia ta znalazła się w opozycji, bo bliżej im jest do partii władzy.
Reklama
Obecnie według Mariusza Błaszczaka, PO przyjmuje dzisiaj przegranych polityków, bo jest bezideową partią władzy.
- Nie jest partią zmiany i naprawy tylko partią stołków, są tacy, którzy wybierają stołki, pytanie czy wybiorą ich wyborcy - powiedział szef klubu PiS. Jego zdaniem porażka Michała Kamińskiego w wyborach do Parlamentu Europejskiego źle wróży także Ludwikowi Dornowi.
Komentarze (18)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeBędą jaja, jak się okaże, że uśmiechnięta Ewa zostanie przez Warszawę kopnięta na drzewa.
Polacy! Po wyborach naprawdę będzie za późno...
- W ostatnim czasie w mediach ma miejsce cała seria pomówień, w których informuje się, że Piotr Duda w stanie wojennym był w ZOMO, a nawet pacyfikował strajkujących robotników. W sposób szczególny uczynili to Michał Kamiński, Henryk Wujec, a wcześniej Paweł Olszewski – pisze w swym oświadczeniu na stronach „Solidarności” przewodniczący Piotr Duda.
- Dlatego oświadczam. To zwykłe kłamstwo. Pomawianie mnie o służbę w ZOMO w stanie wojennym oraz zarzucanie mi pacyfikowania strajkujących, jest zwykłym łajdactwem i nie będę bierny wobec tych, którzy takie pomówienia rozpowszechniają. Jeśli panowie Kamiński, Olszewski i Wujec nie przeproszą – spotkamy się w sądzie.
Dziennik Polski.17.01.15 Powiatowy skok na kasę
DP.19.01.15 Dali sobie 170 tysięcy za harówkę bez tchu
DP.19.01.15 Nie tylko odprawy i pieniądze za niewykorzystany urlop
DP.20.01.15 Co władze PiS zrobią pazernemu staroście?
DP.21.01.15 Pazerny starosta może stracić stanowisko
DP.22.01.15 Starosta nie chce ale musi przeprosić
DP.24.01.15 Waść, wstydu oszczędź
DP.29.01.15 Opozycja chce odwołać wielickiego starostę
DP.12.03.15 Wielicki starosta nie straci stanowiska
Gazeta pl. 13.03.15 Poseł Szczerski i szczepienia
DP.10.04.15 Radni stawiają warunki
DP.29.05.15 W starostwie zawrzało
TVN Uwaga
10 lipca 2015 / 19:50
Nieodwołalny urzędnik
Inspektor nadzoru budowlanego w Wieliczce od kilku lat powinien już być na emeryturze. Wciąż jednak pracuje i to pomimo, że na jego decyzje wpływają liczne skargi a nawet są one uchylane przez sądy! W styczniu tego roku wydawało się, że kariera inspektora w końcu jednak się skończy: nadzór wojewódzki skierował do starosty wniosek o jego odwołanie. Na pomoc inspektorowi ruszyli jednak samorządowcy z powiatu a nawet… kilku posłów. W efekcie ten utrzymał się na stanowisku. Skąd tak wielkie poparcie dla inspektora? – Trudno powiedzieć. Może to dlatego, że jest lubiany i szanowany? – uśmiecha się starosta wielicki.
Radio Kraków
Ciemna strona lokalnego układu
Poniedziałek, 13 Lipca 2015, 13:05
Dlaczego w podkrakowskiej Wieliczce od pół roku nie udaje się odwołać powiatowego inspektora nadzoru budowlanego? Urzędnik - mimo skarg mieszkańców i przegranych spraw w sądzie - wciąż pracuje i wygląda na to, że na stanowisku doczeka do emerytury. Bronią go samorządowcy i małopolscy posłowie, narzekają - mieszkańcy Wieliczki.
Dziennik Polski
5 sierpień 2015
Kontrowersje. Żona wielickiego starosty jest podejrzewana o sprzeniewierzenie pieniędzy kopalni soli, gdzie była zatrudniona. Sprawa trafiła do prokuratury i policji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że chodzi o podejrzenie sprzeniewierzenia pieniędzy z tzw. funduszu reprezentacyjnego kopalni, a w praktyce przeznaczania ich na zakup tekstyliów (m.in. ubrań) na własne potrzeby. Do procederu miało dochodzić przez pewien czas. Gdy wyszło to na jaw, kobietę zwolniono z pracy.