Szefowa Platformy Obywatelskiej Ewa Kopacz zmierzy się w poniedziałek w telewizyjnej debacie z kandydatką Prawa i Sprawiedliwości na premiera, Beatą Szydło. Przedwyborczy pojedynek ma być transmitowany przez trzy telewizje: TVP, TVN i Polsat.
Reklama
Były premier był pytany przez dziennikarzy, czy ma jakieś rady dla swojej następczyni. - Ona jest bardzo dojrzałym i mocnym politykiem, nie potrzebuje chyba rad - powiedział Donald Tusk. Szef Rady Europejskiej nie chciał odpowiedzieć na pytania dotyczące sytuacji politycznej w Polsce.
Komentarze(35)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeto ma we krwi, tak jak i ty.
Jej wystarczy telefon z Berlina !!!
1. szkodnika, największego jakiego mieliśmy od 1945 roku, nie ma w polsce, naszkodził i dał dyla, oby na zawsze.
2. te stare, głupie baby, szczególnie z warszawy, na kogo one teraz będą głosowały, skoro, z polskiej sceny politycznej
znikł ich "goguś"??
3. następca, ktokolwiek nim będzie, natychmiast rozwiąże tę tzw."radę gospodarczą przy premierze" , czyli zgraję
darmozjadów łasych na pieniądze, o gospodarce mających takie pojęcie, jak ja o fizyce kwantowej!
4. obrady w brukseli, będzie prowadził po angielsku, ten poliglota z bożej łaski!
5. w sprawach €uro jest niekwestionowanym autorytetem, wszak to on wprowadził €uro do obiegu w Polsce w roku
2011-tym ,o czym niektórzy zapomnieli.
Ćwierć wieku temu Donald Tusk poskarżył się, że musi dźwigać niechcianą polskość („Znak" (listopad-grudzień 1987) . Od 8 lat Tusk konsekwentnie leczy nas z tej przykrej przypadłości
Polskość to nienormalność — takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię i każą je z dumą obnosić. Więc staję się nienormalny, wypełniony do gramie polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy. I tylko w krótkich chwilach przerwy rozważamy nasz narodowy etos odrobinę krytyczniej, czytamy Brzozowskiego i Gombrowicza, stajemy się normalniejsi.
Jest jakiś tragiczny rozziew w polskości — między wyobrażeniem a spełnieniem, planem a realizacją. Jest ona etosem pechowców, etosem przegranych i zarazem niepogodzonych ze swą przegraną.
Tusk o Kopacz: Ona nie potrzebuje rad.
A w tekście:
"Ona jest bardzo dojrzałym i mocnym politykiem, nie potrzebuje chyba rad - powiedział Donald Tusk."
Chyba kluczowe jest tutaj słowo "CHYBA" - no bo w takim razie chyba zupełnie zbędny jest w KPRP niejaki "Misio" oraz zbędny jest aparat telefoniczny w "wylly" na Parkowej, w który to telefon z napięciem wpatrzona Kopacz co wieczór oczekuje od Tuska "wieczornego przekazu"!
a Faszystka Kopacz wysyła psów, żeby nie dopuścić
do kochającej Angeli biednych uchodźców z Syrii !!!
My POlacy protestujemy przeciwko faszystce Koparze !
żeby wyp razem z córką
żenada...PO Bulu następny obciachopremier-ka
Po jednej kadencji może zakończyć się polityczna kariera Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej. Nie chcą go tam – ma wśród europarlamentarzystów opinię lenia. Najwyraźniej z tego, że koniec brukselskiej przygody nastąpi szybciej, niż przypuszczał, zdaje sobie sprawę również on sam. „Jest to prawdopodobnie moje ostatnie zajęcie polityczne” – oświadczył w czasie piątkowej konferencji prasowej.
Wczoraj podawaliśmy, że dziennikarze pracujący w Brukseli piszą jednoznacznie, iż były szef Platformy Obywatelskiej straci posadę. Nieudolnego „prezydenta Europy” wszyscy mają dość. „Leń niewidoczny w unijnej polityce” – takie zarzuty otwarcie stawiają mu europarlamentarzyści – informuje RMF FM.