Według medialnych doniesień nauczycielka w zamian za dobre oceny miała zmuszać uczniów podstawówki do roznoszenia wyborczych ulotek.
Nigdy nie wykorzystywałam dzieci w kampanii wyborczej - powiedziała w rozmowie z Radiem Szczecin Alicja Kordylasińska, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej w Cedyni.
To kłamliwa kampania i znajdzie swój finał w sądzie. Nigdy i nigdzie nie zmuszałam dzieci do roznoszenia czegokolwiek. Jest mi bardzo przykro, że w tę sprawę, w brudną kampanię, włączono dzieci. One nigdy nie roznosiły ulotek wyborczych - dodała nauczycielka.
Dyrektor placówki w rozmowie z TVP Info stwierdził, że póki co nie ma żadnych dowodów na to, że nauczycielka w kampanii wyborczej wykorzystywała uczniów, bo nie może opierać się jedynie na wpisach w internecie.
Mimo tego wszczął jednak postępowanie w tej sprawie.
Nie rozmawiałem jeszcze z nauczycielką, to świeża sprawa, ale można się spodziewać, że ta pani zaprzeczy. Jeśli sprawa okazałaby się prawdziwa, muszę zareagować. Wykorzystywanie dzieci w kampanii wyborczej jest zabronione przez Kodeks wyborczy i przez Kodeks pracy. To jest sprawa dla prokuratora i komisarza wyborczego - powiedział dyrektor Marian Dukarski.
CZYTAJ TAKŻE: Tak ćwiczą dzieci w szkole na Kabatach. "Pie...l się Hitlerze" w zeszycie>>>