W piątek w Gdańsku odbędzie się kolejna z serii wojewódzkich konwencji PiS, w której wezmą udział premier Mateusz Morawiecki oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przed rozpoczęciem konwencji starający się o reelekcję prezydent Gdańska, kandydaci komitetu Wszystko dla Gdańska oraz przedstawiciele Obywateli RP zorganizowali konferencję prasową, na której „powitali na gdańskiej ziemi premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa Jarosława Kaczyńskiego”.
Jak tylko się dowiedziałem, że do Gdańska przyjedzie pan prezes Jarosław Kaczyński razem z premierem Morawieckim, pomyślałem sobie, że potrzebują przewodnika po zrujnowanym Gdańsku - ironizował Adamowicz. Zapewne pan premier i prezes Kaczyński wylądują na lotnisku im. Lecha Wałęsy. Tak, to ten mężczyzna z wąsami, w latach 80. zwykły, nieznany nikomu obywatel Rzeczpospolitej. Po wylądowaniu zobaczą, że lotnisko jest zrujnowane, jest drugim lotniskiem regionalnym w Polsce, obsługuje już ponad 4 mln pasażerów – zauważył prezydent Gdańska.
Jak mówił, Morawiecki i Kaczyński lądując, zobaczą zrujnowaną do cna metropolitalną kolej wybudowaną przez fatalnie, skandalicznie zarządzane województwo pomorskie pod przewodnictwem fatalnego marszałka Mieczysława Struka. Dodajmy, że abstrakcyjna Wspólnota Europejska dofinansowała aż w 90 proc. budowę tej zrujnowanej pomorskiej kolei metropolitalnej – zaznaczył.
Pan prezes z panem premierem wsiądą w samochody i będą mknęli po dziurach ulicy Słowackiego. Tak, to Juliusz Słowacki, poeta, bardzo lubiany przez prezesa. Zobaczą poturbowane ścieżki rowerowe wzdłuż ul. Słowackiego. Wjadą w obwodnicę trójmiejską, która ma imię – uwaga – króla Polski Kazimierza Jagiellończyka. Dla niepoznaki nazwaliśmy, bo przecież my jesteśmy opcja niemiecka, dla niepoznaki nazwaliśmy imieniem króla polskiego, który dał Gdańskowi wielkie przywileje ekonomiczne i społeczne - podkreślił Adamowicz.
Wreszcie kolumna premierowsko-prezesowska wjedzie w obwodnicę południową Gdańska. Ona nie istnieje tak naprawdę, bo nie została wybudowana w roku 2012 przez rząd Donalda Tuska. Ale, umówmy się, jedziemy obwodnicą, aby wjechać w aleję Majora Sucharskiego, bohaterskiego obrońcy Westerplatte. Tak, ta aleja została wybudowana przez proniemieckiego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Znowuż za pieniądze – dodamy – brukselskie srebrniki z abstrakcyjnej wspólnoty – mówił prezydent.
Wjeżdżamy w cudowny i piękny most wantowy im. Jana Pawła II. I znowu kolumna wjedzie w al. Majora Sucharskiego, aby za chwilę zanurzyć się w pierwszy w Polsce tunel pod martwą Wisłą im. Księdza arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. Wyjeżdżając z tego tunelu miną rondo premiera Tadeusza Mazowieckiego, aby następnie wjechać w aleje marszałka Sejmu i pierwszego niekomunistycznego wojewodę gdańskiego Macieja Płażyńskiego. Wjeżdżając w tę aleje ukaże się cudownych kształtów, wybudowany za pieniądze miasta Gdańska i rządu Donalda Tuska stadion piłkarski. Energa Stadion Gdańsk - wyliczał.
Wreszcie - jak mówił Adamowicz - premier i prezes PiS przyjadą do punktu docelowego siedziby międzynarodowych targów Gdańska Amber Expo, gdzie odbędzie się konwencja wyborcza PiS. Uwaga, największym udziałowcem jest miasto Gdańsk i województwo pomorskie. Cieszymy się, że to miejsce, zrewitalizowane za pieniądze abstrakcyjnej wspólnoty europejskiej jest miejscem konwencji wyborczej PiS – dodał prezydent.
Jestem przekonany, że uczestnicy na czele z premierem Morawickim doświadczą zrujnowanego, poturbowanego Gdańska, zauważą fatalny wpływ abstrakcyjnej Wspólnoty na rozwój Gdańska i przekonają się, że polityka historyczna jest jak najbardziej niepolska - oświadczył. Witamy was serdecznie w Gdańsku, mieście wolności i solidarności. I żądam: nie zabierajcie nam Lotosu, zostawcie nam Lotos, bo to jest firma gdańska, to jest firma pomorska. Precz z rękoma od Lotosu. Zostawcie go nam, bo będziemy bronili tej firmy, jak niepodległości – dodał Adamowicz.
Po konferencji prasowej, przeciwnicy polityki rządu pozostali przed wejściem do budynku, w którym odbędzie się konwencja PiS. Skandują: „konstytucja”, "zdrajcy Polski". Mają ze sobą flagi Polski i UE, konstytucję oraz transparenty z takimi napisami jak np. "PiS - polexit i sowietyzacja" oraz "Kłamiecie i kradniecie".