Konferencja SLD-Lewica Razem odbyła się w Olsztynie pod pomnikiem Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej zwanego powszechnie "szubienicami". Środowiska prawicowe od lat postulują, by pomnik ten rozebrać lub przenieść z centrum miasta w inne miejsce.
- Jeżeli wrócimy do współrządzenia, wszystkie te nazwy, które PiS gumkuje, powrócą. Bo jak ktoś ma coś do Dąbrowszczaków, którzy walczyli w Hiszpanii z faszyzmem, jeżeli ktoś z tym walczy i uważa, że ci ludzie zrobili coś złego, to znaczy, że nie zna historii. To znaczy, że ją chce zamazać, i to znaczy, że nie jest rozsądny - powiedział Czarzasty.
Jak podkreślił, jego ugrupowanie "jako jedyne na polskiej scenie politycznej" ma obiektywne podejście do historii.
- Jako jedyna partia w Polsce będziemy obiektywnie podchodzili do historii, do ludzi aktywnych zawodowo przed 1990 rokiem, wiedząc, że w PRL były rzeczy dobre i złe. Wiedząc, że Żołnierze Wyklęci byli wspaniali, bo walczyli o swoje ideały, i byli wśród nich mordercy, gwałciciele i złodzieje. Tak będziemy mówili o historii, także w odniesieniu do gen. Wojciecha Jaruzelskiego - dobrze o jego historii wojennej, źle o tym co się działo w 1968 roku. Obiektywizm to jest ważna sprawa. Polityka historyczna jest dla nas jednym z ważniejszych elementów programowych - oświadczył Czarzasty.