W czwartek Rutkowski oświadczył, że podał do sądu Włodzimierza Olewnika za zarzucenie mu, że poza fakturą wziął od niego pieniądze w kwocie ponad miliona zł. Rutkowski twierdzi, że od Olewników przyjął jedynie 20 tys. zł, co potwierdza faktura.
W piątek Włodzimierz Olewnik oświadczył przed komisją śledczą, że oskarżenia Rutkowskiego, a także to, co mówił on przed komisją śledczą na temat rzekomych podejrzanych kontaktów Krzysztofa Olewnika, to "pomówienia".
"Ja znam wartość złożonej przed komisją przysięgi, że będę mówił prawdę. Gdy mówię, że Rutkowski wyłudził pieniądze, to chodzi mi o to, że przyczynił się do ich wyłudzenia przez współpracę z Andrzejem K., który ode mnie te pieniądze wziął i został za to prawomocnie skazany na 3 lata więzienia" - dodał Olewnik.
Mam dowody, że detektyw Krzysztof Rutkowski przyczynił się do wyłudzenia ode mnie miliona zł - oświadczył przed sejmową komisją śledczą Włodzimierz Olewnik. Powołał się na zasłyszaną rozmowę między Rutkowskim a człowiekiem z jego biura, z której wynikało, że detektyw o wszystkim wiedział.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama