"Podjąłem decyzję o odwołaniu szefowej Prokuratury Okręgowej w Katowicach, która na wniosek prokuratora, podjęła decyzję o udostępnianiu tych materiałów - powiedział tvn24.pl Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości. Odwołano też naczelnika wydziału ds. przestępczości gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Katowicach, który poprosił swoją szefową o przekazanie pedofilskich zdjęć magazynowi komputerowemu.
>>>Z prokuratury wyciekły pedofilskie zdjęcia?
Czarno-białe pornograficzne zdjęcia dzieci znalazły się na płycie dołączonej do najnowszego miesięcznika komputerowego "Chip". Te materiały wyciekły włąśnie z prokuratury w Katowicach.
Na zdjęciach, które znalazły się na płycie, dzieci mają zamazane twarze. Dodatkowo jest też informacja, że fotografie zostały "zabezpieczone przez policję".
"Zdjęcia te (wbrew intencji redakcji) zostały wykorzystane do prymitywnych dyskusji internetowych odwracając uwagę od obrzydliwego zjawiska, z którym - jak opisaliśmy w poniższym artykule - walczy policja." - napisała redakcja miesięcznika "Chip", przepraszając jednocześnie wszystkich, których ta publikacja zniesmaczyła.
Ponad miesiąc temu wydawca "Chipa", wydawnictwo Burda Communications, zdecydował się wycofać cały październikowy nakład pisma. Okazało się, że na dołączonej do niego płycie były nielegalne pliki z muzyką.