Kto miałby stanąć na czele przyszłego rządu partii Jarosława Kaczyńskiego? Takie pytanie zostało zadane w sondażu przeprowadzonym przez United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski. Z odpowiedzi wynika, że Mateusz Morawiecki jest postrzegany jako najlepszy kandydat Prawa i Sprawiedliwości na premiera w wyborach w 2027 roku.

Przemysław Czarnek i Andrzej Duda w czołówce

Morawiecki w sondażu zdobył 22,7 proc. poparcia. Na drugim miejscu jest Przemysław Czarnek z wynikiem 16,0 proc. W dodatku to właśnie były minister edukacji został w ostatnim czasie symbolicznie wskazany jako "przyszły premier" przez prezesa partii, Jarosława Kaczyńskiego.

Reklama

Za mną dwoje premierów: pani premier Szydło, pan premier Morawiecki. Za mną także pan premier, bo był wicepremierem, a grzeczność nakazuje, by mówić w tej sytuacji premier, pan Mariusz Błaszczak. I wreszcie - nie był jak dotąd premierem, ale pewnie będzie - pan Przemek... pan minister Przemysław Czarnek- powiedział Jarosław Kaczyński podczas manifestacji PiS w październiku.

Reklama

Trzecie miejsce w sondażu zajął były prezydent Andrzej Duda, którego wskazało 8,8 proc. badanych. Jednak jest mało prawdopodobne, aby to jego wybrał PiS, nie ma w partii wystarczającego poparcia.

Politycy z szansami na tekę premiera

Kolejne miejsca zajęli:

  • była premier PiS Beata Szydło (3,3 proc.),
  • były wicepremier Mariusz Błaszczak (1,8 proc.),
  • europoseł Joachim Brudziński (0,9 proc.) ,
  • była marszałek Sejmu Elżbieta Witek (0,2 proc.

Prawie połowa pytanych nie była w stanie wskazać żadnego nazwiska. Łącznie, aż 46,3 proc. Polaków albo nie widzi kandydata na premiera dla PiS w obecnej czołówce (19,1 proc.), albo nie potrafi wskazać swojego faworyta (27,2 proc.).