Kopie zawiadomienia przekazano do wiadomości MON, Dowództwu Wojsk Specjalnych, BBN, NIK i Sejmowi. Polecenie kontroli Klich wydał 19 lutego, wtedy też zlecił szefowi Sztabu Generalnego "uporządkowanie sytuacji".
Pod koniec lutego treść doniesienia oficera GROM na dowódcę tej jednostki płk. Dariusza Zawadkę opisała "Rzeczpospolita". Dokument ma zawierać zarzuty nieprawidłowości kadrowych, nepotyzmu oraz naruszania godności i poniżania.
W dniu publikacji płk Zawadka zorganizował konferencję prasową, na której zarzuty formułowane przez podwładnych określił jako "bezpodstawne". Zapowiedział złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez autora doniesienia i pozew w procesie cywilnym.