Sekretarz generalny KEP bp Stanisław Budzik poinformował w czwartek, że prezydium KEP wydało specjalne oświadczenie w tej sprawie.

"Trzeba uszanować podjętą decyzję, której zamysłem jest upamiętnienie wszystkich ofiar katastrofy, niemającej precedensu w historii Polski, w Krakowie, w miejscu o historycznym znaczeniu dla naszej ojczyzny. Krypta Katyńska na Wawelu będzie godnym miejscem pamięci zarówno ofiar z Katynia sprzed 70 lat, jak i Prezydenta Rzeczypospolitej oraz tych wszystkich, którzy zginęli pełniąc publiczną misję w służbie Polsce" - powiedział dziennikarzom bp Budzik, cytując treść oświadczenia.

Reklama

KEP zaapelowała tym samym o zaprzestanie sporów o miejsce pochówku prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii.

"Wobec majestatu śmierci i wielkiej tragedii wszystkie indywidualne racje powinny ustąpić na rzecz zachowania jedności i godności narodowej. Trzeba uszanować podjętą decyzję, której zamysłem jest upamiętnienie wszystkich ofiar katastrofy, niemającej precedensu w historii Polski, w Krakowie, w miejscu o historycznym znaczeniu dla naszej Ojczyzny" - głosi oświadczenie prezydium KEP.

Reklama

Hierarchowie podkreślają w nim, że "katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem w pobliżu Katynia wstrząsnęła naszą Ojczyzną". "Równocześnie wyzwoliła w Warszawie, w całej Polsce i poza jej granicami głębokie pokłady wrażliwości, solidarności, jedności i życzliwości ludzkiej. Ta solidarność pomaga przeżyć nam wszystkim, a zwłaszcza rodzinom poległych, to niezwykle bolesne doświadczenie i mieć nadzieję, że owoce narodowej tragedii długo będą służyć dobru naszej Ojczyzny" - głosi stanowisko episkopatu.

Prezydium KEP prosi też "o trwanie w atmosferze modlitwy i skupienia oraz o godny udział w pogrzebach ofiar katastrofy".

Prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria zostaną w niedzielę pochowani w katedrze na Wawelu w Krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, w której spoczywa marszałek Józef Piłsudski. Poinformował o tym we wtorek metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Decyzja o pochówku na Wawelu wywołała dyskusję medialną, w kilku miastach odbyły się protesty.

Trumny z ciałami pary prezydenckiej zostaną złożone w sarkofagu z alabastru, na którym wyryte zostaną jedynie imiona i nazwiska prezydenckiej pary oraz znak krzyża.