Wstrząs wywołany tragedią samolotu pod Smoleńskiem oraz zakłóceniem ruchu lotniczego z powodu chmury pyłu wulkanicznego znad Islandii jest tak duży, że biura podróży obawiają się, czy zagraniczne wyjazdy w ogóle będą się sprzedawać. "Po wydarzeniach z 11 września 2001 r. liczba lotów znacząco spadła, ale dopiero ponad miesiąc po tragedii. Istnieje więc ryzyko, że i tym razem może być podobnie. A to oznaczałoby spadek popytu na wyjazdy zagraniczne w okresie wakacyjnym" - uważa Krzysztof Łopaciński, prezes Instytutu Turystyki.

Reklama

Podobnego zdania jest Dariusz Niedziółka, dyrektor relacji inwestorskich w spółce Netmedia, będącej właścicielem portalu Hotele.pl. "Wzrost zainteresowania rezerwacjami hoteli w kraju widzimy już na nadchodzący weekend majowy. Trudno wiarygodnie oszacować, czy mają one związek z problemami z lotami, czy są wynikiem naszego stałego rozwoju. Ale możemy domniemywać, że część klientów, którzy nie podjęli dotychczas decyzji o kierunku wyjazdu, decyduje się na pobyt w kraju, a nie na wycieczkę zagraniczną" - dodaje.

Drgnęło też w biurach podróży specjalizujących się w wyjazdach krajowych. Wzrost zapytań obserwują też hotelarze. "Obserwujemy kilkuprocentowy wzrost zainteresowania wycieczką do Kotliny Jeleniogórskiej, połączonej ze zwiedzaniem Drezna. W sumie sprzedaż wszystkich ofert jest w tym roku o 40 proc. większa w porównaniu z rokiem ubiegłym" - mówi Alicja Samsal z biura podróży Glob.

czytaj dalej >>>



Nie dziwi to ekspertów z branży. Paul Charles, były dyrektor ds. komunikacji w firmie Virgin Atlantic oraz liniach kolejowych Eurostar, a obecnie dyrektor ds. operacyjnych w agencji LEWIS PR, jest przekonany, że wciąż należy oczekiwać problemów z zagranicznymi wyjazdami na długi weekend majowy.

Polscy hotelarze zacierają ręce i już przygotowują się na przyjęcie większej liczby turystów. By dodatkowo zachęcić do rezerwacji urlopu w kraju, przygotowali nawet specjalne oferty. Dzięki nim trzy noclegi nad morzem czy na Mazurach można spędzić w cenie dwóch.

Reklama

Hotel Aquarius Spa w Kołobrzegu opracował już nawet pakiet wakacyjny. "Dwutygodniowy pobyt dla dwóch osób z wyżywieniem proponujemy w cenie około 5 tys. zł. Dla porównania koszt jednej doby ze śniadaniem to 540 zł" - wyjaśnia pracownik z działu rezerwacji w Hotelu Aquarius Spa.

Biura podróży oferujące zagraniczne wyjazdy również przystąpiły do walki o klienta. W środę pojawił się pierwszy wysyp ofert last minute na nadchodzące dni. "Exim Tours zaproponował tygodniowy wylot do Tunezji za 869 zł" - zauważa Alicja Samsal.