Najczęstsze zaburzenia to nadpobudliwość, ADHD - czyli nadpobudliwość psycho-ruchowa, zaburzenia depresyjno-lękowe i odżywiania.

W Polsce pomocy lekarza-psychiatry potrzebuje około 900 tysięcy dzieci. Ale zaledwie co szóste trafi do gabinetu. "Ludzie uważają, że chory psychicznie to ktoś gorszy" - mówi prof. Marek Jarema, krajowy konsultant ds. psychiatrii.

Dzieci nie trafiają do lekarzy także dlatego, bo tych brakuje. Jak szacuje prof. Aleksander Araszkiewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, w kraju mamy tylko 206 psychiatrów dziecięcych, choć potrzeba dwa razy więcej.

Żeby polepszyć sytuację, przy Ministerstwie Zdrowia opracowany został Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego. Ruszy jednak dopiero w 2009 roku.



Reklama