W kraju na jednego taksówkarza przypada 318 Polaków. Dotychczas nie było z tym problemu, jednak od grudnia - jak zauważa "Gazeta Prawna" - na taksówkę czekamy znacznie dłużej. Dlatego na święta lub sylwestra taksówkę warto zamówić już dzisiaj - ironizuje gazeta.
Żarty na bok, bo czekającym na mrozie klientom nie jest do śmiechu. Wszystko przez przepisy, które odstraszają taksówkarzy od zarabiania ponad normę. Przewidują one, że z podatku VAT zwolnieni są podatnicy, których wartość sprzedaży opodatkowanej nie przekroczyła 39,7 tysięcy złotych.
To niejedyny problem. Czas dojazdu i podróży wydłużył się też przez coraz większe korki. Ale w przyszłym roku będzie lepiej - uspokaja gazeta. Bowiem licencje taksówkarzy otrzymają nowi kierowcy. W Warszawie będzie ich 500, w Poznaniu 150. No i limit zarobku wzrośnie do 50 tysięcy złotych.
Jednak do tego czasu pozostaje uzbroić się w cierpliwość i... grubą czapkę. Na taksówkę w Warszawie w godzinach szczytu poczekamy nawet pół godziny i najgorsze przekleństwa tego nie przyspieszą.