Warszawa, Lublin, Katowice i Kraków - to będą zdecydowanie najgorętsze miasta nadchodzącego weekendu. Słupki rtęci mogą tam skoczyć nawet do 33 stopni Celsjusza. Także w innych regionach kraju nie będzie można narzekać na aurę.
Praktycznie wszędzie prażyć się będziemy w temperaturze bliskiej 30 stopni. Co prawda na niebie będą jeszcze chmury, ale już zdecydowanie mniej niż teraz. Jedynie gdzieniegdzie może spaść niewielki deszcz.
Wygląda na to, że jeśli ktoś planuje gdzieś weekendowy wypad, to trafi z pogodą idealnie. Lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa i to dobra informacja dla wszystkich, którzy właśnie są lub wybierają się na urlop.
Zanim jednak nadejdzie weekend, ciężkie chwile przeżyją mieszkańcy dwóch północnych województw: pomorskiego i zachodniopomorskiego. W nocy z poniedziałku na wtorek wiatr będzie tam wiał z prędkością do 80 kilometrów na godzinę, a towarzyszyć mu będą ulewne deszcze i grad.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie radzi mieszkańcom, by dobrze zabezpieczyli drzwi i okna. Osoby, które burza zastanie w aucie, powinny natychmiast zjechać na parking lub pobocze drogi z dala od pojedynczych drzew, tablic reklamowych i linii energetycznych. Należy uważać, by nie parkować samochodu nad studzienkami ściekowymi.