"To będzie kontrpropozycja dla forsowanej przez szefową Związku Wypędzonych Erikę Steinbach inicjatywy budowy Centrum Przeciwko Wypędzeniom w Berlinie" - zapewnił DZIENNIK burmistrz Zgorzelca Rafał Gronicz z Platformy Obywatelskiej.

Ukazująca się w Goerlitz lokalna gazeta "Lausitzer Rundschau" poinformowała, że Steinbach, wespół z niemieckim przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Hansem-Gertem Poetteringiem, poparła pomysł budowy zgorzeleckiego muzeum. "To, że poparła nasz projekt, nie oznacza, że zabiegaliśmy o to lub że zgadzamy się z jej poglądami. Chcemy pokazać, że nie tylko Niemcy zostali pozbawieni swojego dobytku, ale również Polacy byli wyrzucani ze swych domów" - mówi burmistrz.

Reklama

Przeciwko idei jego budowy protestują eurodeputowani PiS Konrad Szymański i Marcin Libicki. "Nie godzę się na stawianie kata i ofiary na tym samym poziomie. Nie wnikam w cierpienia Niemców, ale wybierając nazistów w wolnych wyborach, sami do tych cierpień doprowadzili" - powiedział DZIENNIKOWI Libicki.

Pomysł krytykują również przedstawiciele wojewody dolnośląskiego, którzy zarzucają władzom Zgorzelca złamanie prawa. "Władze Zgorzelca, wykraczając poza własne kompetencje, wchodzą w zadania polskiego rządu. Naruszają w ten sposób konstytucję" - powiedział DZIENNIKOWI dyrektor wydziału nadzoru i kontroli dolnośląskiego urzędu wojewódzkiego Jacek Dżedzyk. Już raz, w listopadzie ubiegłego roku, wojewoda dolnośląski anulował uchwałę rady miejskiej Zgorzelca o utworzeniu muzeum.

Muzeum ma być gotowe za około sześć lat. Pieniądze na jego budowę miałyby wyłożyć po połowie Zgorzelec i Goerlitz. Placówka ma zostać wbudowana w powstający nad Nysą... transgraniczny most i pomieścić sale wystawowe i konferencyjne. "Właśnie jesteśmy na etapie zawierania szczegółowego porozumienia z władzami Goerlitz. Następnym krokiem będzie powołanie rady programowej, do której chcemy zaprosić znaczące osobistości zarówno z Polski, jak i Niemiec" - wyjawia Rafał Gronicz.

Decyzję o budowie centrum radni Zgorzelca mają przegłosować po wakacjach. Przedstawiciele wojewody dolnośląskiego zapowiadają jednak, że wojewoda ją uchyli.