Francuzi z teatru ulicznego Cie Cacahuete biegali obnażeni. Na trawniku przed kościołem zaczęli też udawać kopulację. Według bulwarówki przechodnie z oburzeniem zasłaniali dzieciom oczy.

Następnie jeden z aktorów wdrapał się na trumnę, którą przyniósł jako rekwizyt i podeptał przytwierdzony do niej krzyż. Rozejrzał się jeszcze wokół, by sprawdzić, jak bardzo wstrząśnięci są krakowianie - oburza się "Fakt".

Reklama