Konwencja zakazuje używania, przechowywania i produkcji bomb kasetowych, a także nakazuje pomoc ofiarom tej groźnej broni. Polska takie bomby produkuje i nie zamierza podpisać konwencji. Już w maju tego roku na konferencji w Dublinie 111 państw poparło zakaz używania tego typu broni, jednak Polska wstrzymała się od głosu. Nie pomogły listy i apele PCK, Amnesty International i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka słane masowo do premiera Tuska. Regulacjom w sprawie bomb nie podporządkują się również Rosja, Chiny, Izrael i USA.
Z raportów PCK wynika, że nawet pół roku po zakończeniu wojny w Libanie niewybuchy bomb kasetowych wciąż zabijały ludzi - ponad 200 osób zginęło lub zostało ciężko okaleczonych. W krajach najbiedniejszych - Laosie, Afganistanie, Angoli, Iraku, Bośni czy Kambodży ludzie cały czas narażeni są na śmierć od niewybuchów. Polska od lat produkuje bomby kasetowe i ma na wyposażeniu kilka ich typów.