W miejscowości Gołąb w okolicach Puław policjanci zauważyli fiata 126 p jadacego bez świateł. Zatrzymali auto do kontroli. Jakież było ich zdziwienie, gdy za kierownicą zobaczyli 14-letniego chłopca. Dziecko wiozło mamę i dwie młodsze siostry w odwiedziny do znajomych. 4-latka i 10-latka jechały bez wymaganych fotelików, a kierowca nie miał zapietych pasów.

Reklama

Matkę chłopca zaskoczyło oburzenie policjantów. Twierdzi, że to nie pierwszy raz, kiedy dziecko wiozło ją samochodem. Według niej jest dobrym kierowcą - nigdy jeszcze nie spowodował żadnego wypadku. Kobieta nie miała przy sobie żadnych dokumentów auta. Młodym kierowcą zajmie się sąd rodzinny.