Ukraińska Służba Bezpieczeństwa przekazała Polsce nieznane do tej pory dokumenty z okresu II wojny światowej. Wśród fotokopii są m.in. informacje dotyczące tragicznych losów polskich jeńców wojennych przetrzymywanych w obozie w Zaporożu. Wkrótce przyjrzą im się historycy z IPN.
Niewykluczone, że dokumenty rzucą nowe światło na zbrodnię katyńską. Jednak większość kopii dotyczy sowieckich represji wobec Polaków na Ukrainie w połowie lat 30. ubiegłego wieku - m.in. działań wobec członków Polskiej Organizacji Wojskowej czy akcji przesiedleń do Kazachstanu, która miała miejsce w 1936 roku. Przesiedlono wtedy 15 tysięcy polskich i niemieckich rodzin.
Najciekawsza jest część archiwów z 1940 roku. To dokumenty o aresztowaniach Polaków po przyłączeniu Ukrainy do Związku Sowieckiego i ich przetrzymywaniu w obozach dla jeńców wojennych. Chodzi głównie o łagier w Zaporożu.
"To bardzo cenne archiwa. Do tej pory nie mieliśmy okazji przyjrzeć się takim dokumentom. W ciągu kilku dni trafią one do nas w formie elektronicznej i rozpoczną się prace badawcze" - mówi DZIENNIKOWI Andrzej Arseniuk, rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej.
Dobra współpraca IPN z Ukraińską Służbą Bezpieczeństwa daje nadzieję na pozyskanie kolejnych nieznanych dotąd dokumentów. "Mamy szansę na zbadanie akt dotyczących losu Polaków w więzieniach zachodniej Ukrainy i ich rozstrzeliwań w 1941 roku. Strona ukraińska przekaże ja nam, jak tylko skończy opracowywać te materiały" - dodaje Arseniuk.