Po otrzymaniu pierwszych sygnałów z Polski o podejrzeniu w sprawie angielskiego lekarza, lokalne władze za pomocą specjalistycznego sprzętu sprawdziły, czy medyk rzeczywiście trzyma w swoim komputerze zdjęcia z pornografią dziecięcą.

Reklama

>>>Zobacz, jak policja sprawdzi, co masz na dysku

46-letni Manley miał w komputerze ponad 6 tysięcy plików z pornografią dziecięcą. Lekarz oskarżony został o nie tylko o posiadanie pornograficznych zdjęć, ale także o płacenie za możliwość ich tworzenia w październiku i listopadzie 2008 roku. Brytyjska policja mówi, że sprawa jest rozwojowa i nie wyklucza, że lekarz posiada nawet sześć razy więcej materiałów pornograficznych.

Karol Jakubowski z Komendy Głównej Policji powiedział, że angielskiego pedofila zlokalizowano dzięki adresowi IP, który pozwala zlokalizować każdego użytkownika danego komputera. Policjanci z Polski przekazali swoim brytyjskim kolegom ponad sto adresów IP, z których przesyłane i udostępniane były zdjęcia z dziecięcia pornografią.

"W Polsce dzięki analizie adresów IP za ten rodzaj przestępstwa zatrzymano 140 osób" - powiedział Karol Jakubowski. Aresztowane osoby udało się zidentyfikować jako pedofilów po analizie przesyłanych i udostępnianych plików.

19 marca w Derby odbędzie się rozprawa, podczas której najprawdopodobniej zapadnie wyrok w sprawie Roberta Manleya.