"Przede wszystkim chcieliśmy podziękować lekarzom i personelowi ze szpitala w Antrim za opiekę oraz uwagę poświęconą Marcinowi. To oni ocalili mu życie! Stan jego zdrowia jest nadal poważny, ale mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości wróci do pełni sił" - mówią rodzice rannego Polaka.

>>>Stan Polaka rannego w zamachu poprawia się

Dodają też, że są ogromnie wdzięczni przyjaciołom Polaka, którzy okazali im dużo wsparcia. "Rozumiemy, że media bardzo chcą się z nami skontaktować, ale chcielibyśmy prosić o uszanowanie naszej prywatności i zrozumienie tej trudnej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy" - zastrzegają.

>>>Prawdziwa IRA nie żałuje Polaka

Polak, który został trafiony aż siedem razy z broni palnej, wciąż przebywa w szpitalu. "Jego stan się poprawia, ale na pewno czeka go długa rekonwalescencja" - przyznaje konsul honorowy w Irlandii Północnej Jerome Mullen.

>>>Terroryści zaatakowali Irlandię Północną