Do starostwa bielskiego już 27 marca przyjadą dwa duże fragmenty belińskiego muru. Dwa skrzydła o wadze 3,2 tony staną w Kobylanach i Międzyrzecu Podlaskim. Akcję transportu pamiątki koordynuje starostwo powiatowe.

"Dar zaproponował nam Karl-Heinz Schroeter, starosta naszego partnerskiego powiatu Oberhavel. Niemcy sprezentują nam dwa przęsła muru berlińskiego. Trafią do Międzyrzeca Podlaskiego i Kobylan pod Terespolem. Będą nad Bugiem przestrogą przed ponownym dzieleniem narodów" - mówi DZIENNIKOWI bialski starosta Tadeusz Łazowski.

Reklama

>>>Obywatelu! Poznaj dzieje Polski Ludowej!

Mieszkańcy z nowej atrakcji są zadowoleni. "To będzie wspaniałe urozmaicenie nowego szlaku rowerowego. Pochwalimy się turystom, że mamy nie tylko kąpielisko, stok narciarski, ale i beton niemiecki oraz carski. Bo w naszej wsi są też forty i prochownia sprzed 1914 roku" - mówi Halina Ostapczuk, sołtys Kobylan.

Wójt Terespola Krzysztof Iwaniuk informuje, że prawdopodobnie mur z Berlina stanie przy skrzyżowaniu trasy krajowej nr 2 z miejscową drogą Koroszczyn-Kobylany, z dala od wsi.

>>>Polska i Niemcy razem na 50 rocznicach

"To będzie symbol zjednoczonej Europy, sięgającej po Bug. Taki mur stoi w kilku miejscach w świecie. Postaramy się, aby w sierpniu znalazła się przy nim też symboliczna cegła ze Stoczni Gdańskiej, kolebki Solidarności" - dodaje Iwaniuk.

Nie wszyscy samorządowcy są jednak zadowoleni z berlińskiego podarunku. "Podziękowałem panu staroście. To niedobry element historyczny i nie widzę powodu do stawiania go u nas. Lepiej było Niemcom dać cegłę z naszej stoczni. Mieliśmy <Solidarność>, nim runął mur" - podkreśla Andrzej Czapski, prezydent Białej Podlaskiej.