"Krwawe polowania na foki, rzeź tych bezbronnych zwierząt, której nie można nawet nazwać polowaniem, są zakazane w naszym kraju, tak samo jak we wszystkich innych najbardziej rozwiniętych państwach na świecie" - mówił w środę Jurij Trutniew, rosyjski minister środowiska.

Reklama

Decyzja jest odpowiedzią na protesty przeciwko polowaniom na foki, jakie przetoczyły się w tym tygodniu przez 20 miast na terenie całego kraju.

Foki żyją w należącym do Rosji Morzu Białym, które stanowi część Oceanu Arktycznego. Co roku tysiące nowo narodzonych zwierząt zabijanych jest ciosami pałką w głowę. Ogłuszone zwierzę często jeszcze żyje, gdy obdziera się je ze skóry. Moskwa zapewnia, że poniesione w wyniku zakazu straty zostaną zwrócone przez państwo.

Zobacz video z polowaniami na foki w Rosji