To czas procesów AK-owców, czystki w wojsku, absurdów planu 6-letniego, przymusowych obchodów święta 1 maja i agresywnej antykapitalistycznej propagandy. Najbardziej kuriozalnym przykładem tej ostatniej była reakcja władz PRL na plagę stonki ziemniaczanej. Ówczesny polski rząd oskarżył wtedy Amerykanów o zrzucenie na nasze terytorium... bomby z ładunkiem owadziego szkodnika. Władze wystosowały nawet notę protestacyjną, a popędzani przez politruków rodacy tłumnie ruszyli na pola, by zbierać stonkę.

Reklama

Ale bywało też kolorowo. To właśnie wtedy pojawili się bowiem bikiniarze - młodzieńcy w butach na słoninie, przykrótkich spodniach, barwnych skarpetach i krawatach. W 1951 roku Polacy mogli już jeździć krajowymi autami - osobową Warszawą oraz ciężarowym Lublinem.

Fascynującą kolekcję o czasach PRL-u znajdziesz w sklepie LITERIA.pl >>>