"Jedno, co mogę obiecać to, że nikt tak tolerancyjnie i tak wnikliwie nie rozpatrzy argumentów zwolenników legalizacji marihuany jak Lewica" - mówi DZIENNIKOWI Jerzy Wenderlich, poseł tego ugrupowania.

Reklama

>>> Marihuana szkodzi mózgowi

Nie chciał zdradzić, czy Lewica jest skłonna poprzeć postulaty uczestników marszu. "Poczekajmy na to, co się wydarzy w maju" - mówi. Jednak dodaje: "Proszę pamiętać, że ani konserwatywne PiS, ani konserwatywna Platforma Obywatelska nie potrafią podjąć takiego dialogu w duchu tolerancji".

Marsz wyruszy spod Pałacu Kultury. Wystarczy wpisać w internetową wyszukiwarkę hasło "Manifestacja prolegalizacyjna - marsz ku wyzwoleniu konopi!", by przykonać się, że nie zabraknie manifestantów.



>>> Brat Obamy aresztowany za marihuanę

To, co może niepokoić, to spora aktywność licealistów na forach internetowych. Narzekają oni, że marsz odbędzie się 23 maja, czyli w trakcie matur.