Polaków namierzyli funkcjonariusze Nadbużańskiego i Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej i CBŚ. W halach starej Spółdzielni Produkcyjnej pod Augustowem trzech mężczyzn stworzyło sobie prawdziwą plantację, suszarnię i magazyn do produkcji środków odurzających.
Oprócz 160 sadzonek konopi indyjskich w doniczkach, 86 doniczek sadzonek z obciętymi już liśćmi i pół kilograma suszu na miejscu znaleziono też karabin i alkohol, a dokładnie ponad 200 pięciolitrowych baniaków wypełnionych po brzegi wysokoprocentowym alkoholem.
Jeden z zatrzymanych jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i organizowanie innym osobom przekroczenia granicy wbrew przepisom. To na jego posesji znaleziono też 6 kilogramów suszu, broń i torebki do porcjowania marihuany. Narkotyki, które znaleziono w Augustowie warte są ok. 250 tys. zł. Sprawa jest rozwojowa. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Apelacyjna w Lublinie.
Trzech Polaków urządziło sobie profesjonalną plantację marihuany w halach opuszczonej fabryki pod Augustowem. Strażnicy graniczni znaleźli na miejscu ponad 250 sadzonek narkotyku. Towar był warty 250 tysięcy złotych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama